Czy bazy orzeczeń sądowych będą ujednolicane?

W Internecie funkcjonuje kilka, niezależnych od siebie baz danych orzecznictwa. Swoją stronę mają sądy powszechne, ale z odrębnych systemów korzystają sądy administracyjne, Sąd Najwyższy oraz Trybunał Konstytucyjny. Czy odnajdziemy w nich wszystkie zapadające rozstrzygnięcia? Czy bazy orzeczeń sądowych kiedykolwiek zostaną ujednolicone?

Na czym polega problem?

Każdy z systemów w inny sposób indeksuje orzeczenia. Jest także oparty na odmiennej architekturze. Stworzenie ujednoliconego serwisu pociągnęłoby za sobą ogromne koszty. Poza tym, istnieje także problem tego, kto miałby te orzeczenia wprowadzać. Taka idea wymusiłaby albo dodatkowe obciążenie referendarzy i pracowników sekretariatu albo też zatrudnienie dodatkowego personelu, którego zadaniem byłoby wyłącznie prowadzaniem danych do systemu.

Inna kwestią jest anonimizacja danych osobowych zawartych w wyrokach. Każdy administrator dokonuje usuwa lub zachowuje dane osobowe według swoich zasad. Konieczne byłoby wypracowanie standardów ochrony danych osobowych wspólnych dla wszystkich instytucji. Obecnie Centrum Matematyczne Uniwersytetu Warszawskiego pracuje nad stworzeniem ujednoliconych standardów i jednego systemu, który pozwalałby na umieszczanie orzeczeń wszystkim pionom sądowym.

Czy bazy orzeczeń sądowych zawierają wszystkie wyroki?

Niestety sprawa nie jest taka prosta, jak mogłoby się wydawać. Bazy orzeczeń sądowych zawierają bowiem nie wszystkie wydane wyroki, ale jedynie te, które sędziowie postanowili tam umieścić. Nie ma bowiem ustawowego wymogu, który obligowałby poszczególne wydziały do uzupełniania baz danych. Dlatego niektóre sądy umieszczają ich bardzo mało i raczej sporadycznie.

W praktyce wygląda to niestety tak, że im wydział sądowy ma więcej pracy, tym wyroków jest umieszczane mniej. Często też sędziowie umieszczając w bazach orzeczenia kierują się subiektywnym odczuciem tego, co w danym rozstrzygnięciu jest istotne i czy jest sens w ogóle dane rozstrzygnięcie umieszczać w bazie orzeczeń sądowych – znaczenie ma przede wszystkim doniosłość poruszanego problemu oraz jego znaczenie dla opinii społecznej. Na ogół publikowane są tylko te orzeczenia, które poruszają istotne zagadnienia prawne lub prezentują ciekawy, ze społecznego punktu widzenia stan faktyczny.

Alternatywa dla serwisów rządowych

Dla osób, które poszukują alternatywnego rozwiązania dobrym rozwiązaniem jest https://standardyprawa.pl/orzeczenia. Baza umożliwia filtrowanie treści aktów prawnych po gałęziach prawa (cywilne, karne, rodzinne, praca i zabezpieczenie oraz konstytucyjne), a także orzeczeń sądowych. Rozstrzygnięcia są podzielone według daty wydania, sygnatury oraz organu orzekającego. W tej bazie orzeczeń sądowych użytkownik może wybrać także słowa kluczowe, które mają pojawić się w wykazie.

Poszukiwania uniwersalnej bazy, w której znalazłyby się wszystkie orzeczenia trwają nadal. Na przeszkodzie stoją nie tylko bardzo wysokie koszty, ale także braki kadrowe. Warto pamiętać, że o ile Trybunał Konstytucyjny rozpatruje łącznie ok. 400 spraw, to sądy powszechne i administracyjne rozpatrują ich dziesiątki tysięcy. Trudności powoduje także brak jednolitej koncepcji dla tego, jak właściwie taka baza miałaby wyglądać. Rozwiązanie nie tylko ułatwi funkcjonowanie instytucjom i obywatelom, ale także, na dłuższą metę, przyczyni się do zaoszczędzenia środków publicznych.